Close

What would you like to search for?

Close

Brak artykułów

Product
ILOŚĆ 0
0.00

My Account

Jak robić zdrowe zakupy?

Noś listę zakupów

Zdarzało Wam się robić zakupy „na głodniaka”, przy czym potem okazywało się, że w Waszej lodówce jest dużo więcej jedzenia niż potrzebowaliście? Głodni wchodzimy do sklepu i łapczywie wrzucamy do kosza wszystko co widzimy, bo leci nam ślinka na myśl o niemal wszystkich produktach. A potem… te wszystkie artykuły trafiają do naszego domu, kusząc nas i nęcąc. Nie chcemy żeby się popsuły, więc je zjadamy. Znacie to błędne koło? Dlatego zakupy najlepiej robić, gdy nie jesteśmy głodni i z przygotowaną listą, dzięki której kupimy tylko to czego potrzebujemy. Zdrowe zakupy to zarazem zdrowsze jedzenie i więcej jedzenia.

Opracuj plan posiłków

Plan jest potrzebny do zrobienia dobrej listy zakupów, ale również do tego, aby wiedzieć co chcemy jeść. Głód jest najgorszym doradcą, dlatego nie dopuszczajmy do niego. Rozpisujmy to co chcemy jeść w najbliższych dniach, dzięki czemu gdy zgłodniejemy będziemy wiedzieć po co sięgnąć. Dzięki tej zasadzie prawdopodobnie także zmarnujemy mniej jedzenia (jak pokazują badania, w naszych domach marnuje się nawet 20% żywności!). Przygotowanie planu posiłków jest więc nie tylko zdrowe, ale także ekonomiczne i ekologiczne.

Co z oczu to z serca!

Nie trzeba nawet robić zakupów z pustym brzuchem, by przynieść do domu to, o czym wiemy, że jeść nie powinniśmy. Wystarczy że kupimy ciasteczka na wypadek wizyty gości i zjemy je sami, zanim goście przyjdą (a często nawet zdążymy kupić kolejne opakowanie!). Gdy nie mamy w domu niezdrowych produktów takich jak słodycze, słone przekąski i inne, to ich po prostu nie jemy. Może oczywiście okazać się, że apetyt będzie bardzo silny, a wtedy będziemy musieli iść do sklepu, co jednak dla wielu z nas może być już zbyt dużą przeszkodą. Nie kupujmy i nie trzymajmy zatem w domu tego, czego nie chcemy jeść.

Rób zakupy na targu

Amerykański dziennikarz Michael Pollan [K1] zajmujący się zdrowym żywieniem napisał w jednej ze swoich książek, że nie powinniśmy jeść produktów, które możemy kupić na stacji benzynowej. Najzdrowsza jest prosta, nieprzetworzona żywność, a taką najłatwiej znaleźć na targu. W supermarketach znajdziemy warzywa, owoce czy kasze, ale… poza nimi jest wiele innych produktów, które zachęcają nas do konsumpcji swoim opakowaniem czy hasłem reklamowym. Marchew nie ma reklamy, choć jest zdrowsza od wielu innych produktów dostępnych w sklepie. Ponadto pamiętajmy, że świeże warzywa prosto od producenta zachowują świeżość o wiele dłużej niż te, które leżały w chłodni i dojrzały tuż przed wystawieniem na półkę. Trzymanie się powyższych zasad pozwala mi na robienie zakupów raz w tygodniu, a czasem nawet co 2 tygodnie.

Czytaj etykiety

Ten sam dziennikarz poradził mi, aby produkty które kupujemy miały w swoim składzie maksymalnie pięć składników i to takich, których nazwy jesteśmy w stanie przeczytać. Wiem że do tego potrzebna jest czasami lupa, ale warto włożyć w to wysiłek i wybrać to, co jest zdrowe. Takie jednorazowe działanie pozwoli zapamiętać, który jogurt naturalny ma dobry skład (najlepiej, żeby było to tylko mleko i żywe kultury bakterii), a który zły (tu lista może być bardzo długa: cukier, zagęstniki, mleko w proszku, białka mleka, syrop glukozowy, fruktozowy lub inny, skrobia, guma guar i wiele innych). Podobnie jest z wieloma innymi produktami. Nawet słoik chrzanu może mieć w swoim składzie 30, 60 lub 80% prawdziwego chrzanu.

Przyswojenie tych kilku prostych nawyków sprawi, że będziecie zdrowo się odżywiać! A jeśli w Waszych spiżarniach wciąż zalegają niezdrowe produkty (wierzę, że wiecie o czym mówię), oddajcie je lub wyrzućcie! To zresztą jedyna sytuacja, w której akceptuję wyrzucanie jedzenia – gdy jest ono niezdrowe.